Dr. G Radiance Dual Essence BB – recenzja kremu BB

Krem BB i serum w jednym – Dr. G Radiance Dual Essence BB to produkt stworzony raczej z myślą o cerze normalnej, suchej i wrażliwej. Zapewnia lekko rozświetloną twarz i naprawdę przyzwoite krycie, które spokojnie można stopniować. Dodatkowym atutem jest wysoka ochrona przeciwsłoneczna – mamy tu SPF50+, PA+++.

Odcień

Krem występuje tylko w jednym wariancie kolorystycznym, nazwanym przez producenta „jasny beż” (#21). Rzeczywiście Dr. G Radiance Dual Essence BB to taki najjaśniejszy odcień z drogeryjnych podkładów. Ma w sobie więcej ciepłych niż zimnych tonów. Nie sądzę jednak, żeby to był problem, ponieważ ładnie dopasowuje się od odcienia naszej cery, o ile nałożymy go z umiarem. Produkt lekko oksyduje w ciągu dnia niestety i trzeba to mieć na uwadze.

Od lewej: Eveline Double Cover (porc. 32), Astor Perfect Stay (100 Ivory), Dr G (dual), SKIN79 Pink, Golden Rose BB (01 light)

Od lewej: Eveline Double Cover (porc. 32), Astor Perfect Stay (100 Ivory), Dr G (dual), SKIN79 Pink, Golden Rose BB (01 light)

Konsystencja, krycie i trwałość

Fakturą i konsystencją przypomina mi trochę SKIN79 Green BB lub Paese Matt&Cover. Zdecydowanie lekki krem, zupełnie nieinwazyjny, który jednak zapewnia bardzo przyjemne krycie. W miejscach problematycznych można dołożyć produktu i stopniować efekt, ale należy uważać – nie tak trudno zrobić sobie maskę z twarzy! Kwestia oceny trwałości będzie w moim przypadku dość problematyczna – produkt nie wytrzymuje u mnie nie wiadomo ile, nie prezentuje się też estetycznie pod koniec dnia (po ok 6 godzinach wyglądał już na zważony). Nie wynika to jednak z jego niskiej jakości, a z faktu, że mam cerę mocno tłustą – czyli taką do której ewidentnie nie jest stworzony. Mimo to ogromny plus za sposób w jaki Dr G Radiance Dual Essence BB poradził sobie ze świeceniem! Nadaje skórze raczej lekki błysk i rozświetlenie. Twarz nie wygląda na nieestetycznie tłustą, nawet po kilku godzinach bez poprawek. Naprawdę niesamowicie mnie tu zaskoczył.

Właściwości Dr. G Radiance Dual Essence BB

Nie znajdziemy w składzie parabenów, etanolu, talku, olejów mineralnych, czy sztucznych barwników. Składniki aktywne w kremie: Portulaca Oleracea Extract, Arbutin, Adenosine, Silver Vine. Dzięki zawartości serum ładnie nawilża i wygładza buzię, a wysokie filtry SPF50+ i PA+++ chronią nas przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.

Rzeczywiście krem nosi się bardzo komfortowo na twarzy, czuć, że jest to produkt nawilżający i delikatny. Czyli moim zdaniem producent nie rozminął się z prawdą i spodoba się on szczególnie wszystkim wiecznie przesuszonym lub cerze normalnej szukającej odrobiny blasku. To, że nie zagrał z moją cerą to nic nadzwyczajnego – nie jest dla niej zupełnie dedykowany i liczyłam się z tym :).

Podsumowanie

Dr. G Radiance Dual Essence BB to propozycja dla cery normalnej, suchej lub wrażliwej (ewentualnie mieszanej, ale nie przetłuszczającej się bardzo w strefie T). Dla wszystkich tych, którzy cenią sobie minimalizm w pielęgnacji (krem BB i serum w jednym – da sie bardziej kompaktowo?) i lubią efekt rozświetlonej buzi. Cerom tłustym, tak jak moja, raczej odradzam, choć zawsze warto kupić próbkę i się przekonać. Świecić zaczynamy się dosłownie w momencie, w którym skończymy nakładać produkt – ale jest to bardziej rozświetlenie niż nieestetyczne świecenie. Dodatkowo decydując się na produkt warto wziąć pod uwagę odcień i fakt, że może on lekko ściemnieć w ciągu dnia. Krem testowała na podstawie 4 próbek przez łączny okres 5 dni. Grafika pochodzi ze strony producenta.

Cena: ok 110 zł

Zobacz także

Jeden komentarz

  1. O, właśnie szukałam informacji o tym kremie BB ? Cieszę się że tutaj trafiłam – obserwuję ?
    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo: sakurakotoo.blogspot.com/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *